Superpozycja
Lyrics
Yerba mate
Dryfuję poza schematem
Masz 5G?
Ja mam 50
Ale w tykwie
Po nich jestem
Gotów na bitwę
Prześwietlam ludzi jak x-ray
Z absurdów bekę se cisnę
Biorę swój los za mordę
Pomysły zmieniają się w konkret
Mogę wspinać się jak Banot
Ale tylko podczas snu
Na jawie się nie odważę
Do przyszłości przykładam dużą wagę
Ciekawe kim jutro zostanę
Preferuję nie być zerem, tylko jedynką
Materializuję przyszłość
Ideału trzymam się blisko
Jak nie nadążam, to zjeżdżam na pit-stop
Kontempluję przez chwilę, po czym zaliczam zgon
Nie mogę zbyt długo stać w miejscu
Bo Ziemia to lawa
A Słońce to zabójczy laser
Nie stoję tam gdzie jest ruchomy piasek
Szybuję poza czasem
Przemieszczam się w piątym wymiarze
Może znajdę świat, w którym nie jestem karłem
Niech ktoś zrobi mi mapę
Bo nie widzę, gdzie do szczęścia zakręt
Super pozycja
Superpozycja
Super pozycja
Superpozycja
Super pozycja
Superpozycja
Kto zjada majonez ma wielkie cojones
Kto zjada majonez ma wielkie cojones
Kto zjada majonez ma wielkie cojones
Kto zjada majonez ma wielkie cojones
Grunt to nie dać się ponieść
Emocjom
Nie dać się ponieść emocjom
Grunt to kumać czaczę i czaić bazę
Wybrać, w który skoczyć basen
By czuć się jak ryba w wodzie
By wiedzieć jak do sprawy podejść
Jakim stać się stanem
Ciekłym, stałym czy gazowym
Cały czas myślę właśnie o tym
By nie nadepnąć na trotyl
Muszę otwarte mieć oczy
Obserwować jak się życie toczy
Przyciągać dobre osobowości
Poznawać odpowiednie jednostki
Połączyć to wszystko do jedności
Połączyć to wszystko do jedności
Writer(s): Kamil Kołodziejczyk
Copyright(s): Lyrics © DistroKid
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Superpozycja
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Superpozycja".