Rowery dwa
Lyrics
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu stały
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu chwały
Jadę swawolnie z góry na rowerze
Jestem podniecony czuję się jak zwierzę
Z boku towarzysz raźno pedałuje
Bieg zredukował siły nie żałuje
Patrzę na łące pasą się jałówki
Jędrne jałówki na zboczu gubałówki
Koleś zahamował zajechał mi drogę
Znowu przez kobiety z gleby wstać nie mogę
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu stały
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu chwały
Dalej na bike'u tym razem pod górę
O o Wjechaliśmy przednim kołem w dziurę
Koleś utlenioną wyjął z apteczki
Krótka dezynfekcja zranionej kosteczki
Nasze pojazdy nieźle uszkodzone
Kto da nam speed'a większego niż one
Sprawa wymaga wypicia dwóch browców
Nie ma Nie Co to dla fachowców
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu stały
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu chwały
Witam ponownie jest niewymownie
W górze ptaszki kwilą cudownie
Rower zrobiony wszystko na cacy
Znowu jedziemy jesteśmy kozacy
Nowe rogi w naszych kierowniczkach
Spięły się niestety z rogami byczka
Bracia do broni bracia do broni
Szybko uciekać bo bydło nas goni
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu stały
Uh rowery dwa
Uh górale (rozjechane)
Uh rowery dwa
Uh na polu chwały
Copyright(s): Lyrics © SCHUBERT MUSIC PUBLISHING INC.
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Rowery dwa
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Rowery dwa".