Setny raz
Lyrics
Tyle wspomnień ty nie pamiętasz na bank
Wciąż tęskno mi do tego słońca i do chwil bez zadań
Jak tylko złapiesz coś w garść to momentalnie spadasz
Cieszyłem się że cię mam jak mały chłopiec mała
Ja jak naiwna szmata znowu zacznę od zera
I nie chce się tam wracać dzisiaj chce żyć jak hiena
Nie chce słyszeć przepraszam wole usłyszeć nara
Ty dobrze wiesz jak boli gdy się bezcelowo starasz
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Umieram
Setny raz
Setny raz
Jest tak samo
Umieram
Setny raz
Sety raz
Jest tak samo
Jak to zakończyć happy endem
Wiem mała byłaś tylko małym błędem
Dziś to rozumiem dostałem lekcje
Każdy się musi sparzyć
Mija mi dzionek z kolejnym skrętem
Wiem że od wtedy do teraz to kosmos
Czasem się dzieją takie rzeczy w życiu
Oby cię to mordko nie chciało przerosnąć
Co dobre nie płynęło wolno
Szybko zleciało ty dalej się martwisz o mnie
Wspomnienie szerzy samotność
Najbardziej boli że dalej się martwisz o mnie
Patrzyłem przez kalejdoskop
Może dlatego dziś nie widzę barwy w ogóle
Mieć na wyłączność a nie patrzeć na twoje dobro
A teraz się w końcu układa jakoś
Jakoś to idzie
Czasu nie dużo a pracy natłok
I dalej mam chwile
Na to by chwile pomyśleć obejrzeć filmik ja i ty razem
Nuciłem o tym piosenki wszędzie zabrałem Cię tylko nie na brzeg
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Umieram
Setny raz
Setny raz
Jest tak samo
Umieram
Setny raz
Sety raz
Jest tak samo
Tyle wspomnień ty nie pamiętasz na bank
Wciąż tęskno mi do tego słońca i do chwil bez zadań
Jak tylko złapiesz coś w garść to momentalnie spadasz
Cieszyłem się że cię mam jak mały chłopiec mała
Ja jak naiwna szmata znowu zacznę od zera
I nie chce się tam wracać dzisiaj chce żyć jak hiena
Nie chce słyszeć przepraszam wole usłyszeć nara
Ty dobrze wiesz jak boli gdy się bezcelowo starasz
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Umieram
Setny raz
Setny raz
Jest tak samo
Umieram
Setny raz
Sety raz
Jest tak samo
Jak to zakończyć happy endem
Wiem mała byłaś tylko małym błędem
Dziś to rozumiem dostałem lekcje
Każdy się musi sparzyć
Mija mi dzionek z kolejnym skrętem
Wiem że od wtedy do teraz to kosmos
Czasem się dzieją takie rzeczy w życiu
Oby cię to mordko nie chciało przerosnąć
Co dobre nie płynęło wolno
Szybko zleciało ty dalej się martwisz o mnie
Wspomnienie szerzy samotność
Najbardziej boli że dalej się martwisz o mnie
Patrzyłem przez kalejdoskop
Może dlatego dziś nie widzę barwy w ogóle
Mieć na wyłączność a nie patrzeć na twoje dobro
A teraz się w końcu układa jakoś
Jakoś to idzie
Czasu nie dużo a pracy natłok
I dalej mam chwile
Na to by chwile pomyśleć obejrzeć filmik ja i ty razem
Nuciłem o tym piosenki wszędzie zabrałem Cię tylko nie na brzeg
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Poznaj siebie sam
Pośród pustych ścian
Czym jest bez niej raj
Wszystko na nic umieram
Umieram
Setny raz
Setny raz
Jest tak samo
Umieram
Setny raz
Sety raz
Jest tak samo
Writer(s): Filip Lenarczyk, Michał Wzorek
Copyright(s): Lyrics © O/B/O DistroKid
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Setny raz
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Setny raz".