Po kawałku
Lyrics
W myślach schowam wszystkie chwile
Resztki czasu, tych resztek tyle
Że ulepić mogłabym znów świat
Po kawałku i nie na siłę
Wypruwam serce, choć wciąż bije
Pali mnie od środka już ten brak
A pod skórą ciągle jest
Skrawek wiary, fragment mnie
Zanim przyjdzie wiosna
Będę znów spokojna
Nie ma czego już się bać
A pod szarym niebem słońce
Zacznie świecić mocniej
Zalśni znów milionem barw
Zdradza mnie przejrzystość skóry
Senne oczy i oddech głuchy
Z ust zwisają dźwięki rytmu brak
Po kawałku i nie na siłę
Wypruwam serce, już nie bije
Tylko zgliszcza wypalony strach
A pod skórą ciągle jest
Skrawek wiary, fragment mnie
Zanim przyjdzie wiosna
Będę znów spokojna
Nie ma czego już się bać
A pod szarym niebem słońce
Zacznie świecić mocniej
Zalśni znów milionem barw
Czas zagłuszy żal
Nauczy jak
Mam być kimś innym
Patrz, co zostało z nas
Tylko wątły kształt
To ktoś inny
Zanim przyjdzie wiosna
Będę znów spokojna
Nie ma czego już się bać
A pod szarym niebem słońce
Zacznie świecić mocniej
Zalśni znów milionem barw
Writer(s): PAULINA JOANNA MILOSZ, RAFAL OLEWNICKI
Copyright(s): Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Po kawałku
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Po kawałku".