Giga-giganci
Lyrics
Zobaczymy teraz, kto tu racje ma?
Wielki palac czy tez moze ja?
Postoimy tutaj dluzej, ja mam czas
Kto sie zegnie pierwszy, niech to runie w piach
Giga giganci zawsze maja czas
Kawalek dam ci, co ze stolu spadl
Napisales mój poeto tyle slów
Ulepionych z gliny i z glinianych nóg
Metne oczy widza tylko nos
Zanurzony w sosie i zawieszony w dól
Giga giganci zawsze maja czas
Kawalek dam ci, co ze stolu spadl
Dam ci kawalek siebie
Nie pytaj jak i skad?
I odrobine tlenu
Giganci tacy sa
Nie wierz rzeczom po trzydziestce, nie wierz im
Wielka bestia pielegnuje zeby im
Jestes piekna, sfora psów zatacza krag
Jestes piekna kiedy tanczysz z nia
Kiedy tanczysz z nia
Giga giganci
Dam ci kawalek siebie
Nie pytaj jak i skad?
I odrobine tlenu
Giganci tacy sa
Dam ci kawalek siebie
Nie pytaj jak i skad?
I odrobine tlenu
Giganci tacy sa
Dam ci kawalek siebie
Nie pytaj jak i skad?
I odrobine tlenu
Giganci tacy sa
Writer(s): BORYSEWICZ, HOLDYS, Jan Jozef Borysewicz, Zbigniew Holdys
Copyright(s): Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Giga-giganci
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Giga-giganci".