To koniec!
To koniec!

Justyna Steczkowska - To koniec! Lyrics

2

To koniec! Lyrics

To koniec! To koniec!
To koniec! To koniec!

Wybaczyłam ci sąsiadkę, tę z siódmego piętra (To się stało poza mną)
Nie bez trudu lecz przełknęłam romans z farmaceutką (Samotność pomagałem znieść)
Na wyżyny zrozumienia wspięłam się
Gdy ktoś życzliwy
W krótkim liście doniósł
Że masz dziecko, lecz nie ze mną (Nie wracajmy do tego)

To koniec! To koniec!
To koniec! To koniec!

Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas
Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas

A to stałam się kobietą
Z tych, którymi gardzę
Uwieszonych na ramieniu
W zależnościach tkwiących
Tam na dole na ulicy stoją dwie walizki
Spakowałam ci wspomnienia, zdjęcia
Już po wszystkim

Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas
Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas

Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas
Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas

Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas
Czary mary nie ma cię
Hokus pokus nie ma nas

Writer(s): Justyna Steczkowska, Edyta Bartosiewicz
Copyright(s): Lyrics © SCHUBERT MUSIC PUBLISHING INC.
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Attach an image to this thought

Drag image here or click to upload image

The Meaning of To koniec!

Be the first!

Post your thoughts on the meaning of "To koniec!".

Lyrics Discussions
by Peso Pluma, Gabito Ballesteros, Junior H

1

148

1

1K
Hot Songs

1

406
Recent Blog Posts