O tych w Krakowie
Lyrics
Moi drodzy
Zakończcie te bzdury o tym że wam nie brak nic
Moi drodzy
Przecież właśnie skończyliście sto lat i dwa dni
I chcecie uczyć tyle z siebie dać
Więc nadszedł dzień ten wielki dzień
Że was stać na miłość dłuższą niż tydzień
Tak moi drodzy panowie
Tak się złożyło że walczycie o zdrowie
I to dzięki tym Polkom
Co rządzą wami w Krakowie
A dla was drogie Panie mamy takie pytanie
Czy my damy radę jeszcze raz
Czemu
Bo ostatnie lato było dawno temu
Może pokochacie znów nas
Jak my was
Kiedy zgaśnie
Latarnia która świeci zawsze przeciw albo za
Może właśnie
To wy jesteście dzieci i boicie się dnia
A my z radością przytulimy was
Więc nadszedł dzień ten wielki dzień
Czy nas stać na miłość dłuższą niż tydzień
Tak moi drodzy panowie
Tak się złożyło że walczymy o zdrowie
I to dzięki tym Polkom
Co rządzą nami w Krakowie
A dla was drogie Panie mamy takie pytanie
Czy się kiedyś uda jeszcze raz
Czemu
Bo ostatnio miło było dawno temu
Może pokochacie znów nas
Jak my was
Moi drodzy panowie
Tak się złożyło że walczymy o zdrowie
I to dzięki tym Polkom
Co rządzą nami w Krakowie
A dla was drogie Panie mamy takie pytanie
Czy się kiedyś uda jeszcze raz
Czemu
Bo ostatnio miło było dawno temu
Może pokochacie znów nas
Jak my was
Writer(s): CZESLAW MOZIL, HANS FIND MOELLER, JAKOB MUNCK MORTENSEN, KAREN DUELUND MORTENSEN, MARIE LOUISE VON BUELOW, MARTIN BENNEBO PEDERSEN, MICHAL ZABLOCKI, TROELS DRASBECK
Copyright(s): Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of O tych w Krakowie
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "O tych w Krakowie".