Pejzaż miasta

Pejzaż miasta Lyrics

Nad pustą jezdnią dojrzewa świt
Trzepoczą słowa trzaskają drzwi
Autobus rusza bez wolnych miejsc
Jest piąta rano jest piąta pięć

Czarno biały pejzaż miasta
W górze niebo w dole asfalt

Zaczęty przetarg kto ile wart
Tytuły gazet zbawiają świat
W wyścigu godzin w pogoni chwil
Pulsuje zdarzeń codzienny rytm

Czarno biały pejzaż miasta
W górze niebo w dole asfalt

Przechodzą ludzie przez pełnię dnia
Te same twarze ta sama gra
Te same słowa z tych samych ust
Wplątane w ostry klaksonów blues

Czarno biały pejzaż miasta
W górze niebo w dole asfalt

A potem szybkie uściski rąk
Rozmowy które powietrze tną
Autobus wraca bez pustych miejsc
Jest siódma wieczór jest siódma pięć

Czarno biały pejzaż miasta
W górze niebo w dole asfalt

Writer(s): JANUSZ KONDRATOWICZ, SEWERYN KRAJEWSKI
Copyright(s): Lyrics © Universal Music Publishing Group
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Attach an image to this thought

Drag image here or click to upload image

The Meaning of Pejzaż miasta

Be the first!

Post your thoughts on the meaning of "Pejzaż miasta".

Lyrics Discussions
Hot Songs

1

129
Recent Blog Posts